Kawiarnie i lodziarnie wspierają laguny

czyli historia z happy endem (o tym jak lokalne słodkie firmy pomagają)

Zaczęło się od zdjęcia croissanta (czyt. kłasą)* na drzewie i przezabawnej historii opowiedzianej przez pana Adama - inspektora Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Dramatyczne wezwanie do tajemniczego zwierzęcia - "laguna" uwięzionego w koronie bzu zakończyło się salwą śmiechu i viralowym wpisem w portalu społecznościowym. Wieść o lagunie obiegła całą Polskę, a nawet zawędrowała za nasze granice. Bo jak wiadomo, w Internecie wieści szybko się rozchodzą.

Lagun zaczął żyć własnym życiem (prawie jak San Escobar) i migiem stał się bohaterem reklam hipermarketów, memów i grafik popularnych rysowników (Rynn rysuje przekazała zresztą swoją grafikę schronisku).
Okazało się nawet, że jest puchaty zwierzaczek (gatunek zagrożony, a jakże!), który z powodzeniem mógłby być zaliczony do lagunowatych. Nazywa się mrówkojadek jedwabisty. Słodziak, prawda?

Szczęśliwie opis historii, który wywołał całe to zamieszanie, zakończył się prośbą o wsparcie finansowe KTOZ. I tu pojawiają się nowi bohaterowie tej opowieści. Kawiarnie i cukiernie, które postanowiły pomóc (w kolejności chronologicznej):

Szklarnia (oraz Massolit i Roślinny) przeznaczyły 10% ze sprzedaży francuskich rogalików w weekend na pomoc KTOZ

Cafe NOWA Księgarnia złotówkę z każdego rogalika i założyła zbiórkę dla tych, którym nie chce się wyjść "na pole" (Warszawa pozdrawia Kraków <3)

A Good Lood stworzył na tę okazję specjalny smak lodów i, po sugestiach internautów, przekazał na rzecz KTOZ lot balonem.

Znasz inne podobne akcje?

*dotąd, bo to się pewnie zmieni na lagun ;)

PS

Chciałabym jeszcze zaznaczyć, że takie akcje "promocyjne" w skali lokalnej kawiarni w zasadzie nie mają wpływu na wielkość sprzedaży. Małe firmy pomagają bo są fajne :)

Ty też zajrzyj na https://ktoz.krakow.pl/ i zobacz jak możesz pomóc.

Komentarze (0)

Agnieszka Klimczak Podpowiadam (przyszłym) właścicielkom "słodkich" firm jak godnie zarabiać i prowadzić firmę w zgodzie ze sobą. Pomogłam już setkom pasjonatów i zawodowych cukierników. Jako praktykująca od lat nauczycielka i świetna słuchaczka, umiem wspierać w rozwoju i trafnie identyfikować potrzeby. Wiem, że rozwiązania idealne nie istnieją. Ale są drogi na skróty. Wiem które warto wybierać, a których lepiej unikać. Moją największą pasją jest dzielenie się tą wiedzą. Przez kilkanaście lat własnej działalności gospodarczej (m.in. kawiarnia i pracownia tortów artystycznych) oraz dzięki doświadczeniu pracy na etacie, ukończonym studiom, kursom, szkoleniom, przeczytanym książkom i wnikliwej obserwacji rynku, zyskałam solidną wiedzę i potężną dawkę doświadczenia. Byłam dyrektorką i nauczycielką Akademii tortownia.pl. Jestem także autorką publikacji w branżowej prasie cukierniczej oraz wydawcą i redaktorką merytoryczną pierwszych w Polsce książek o dekoracjach cukierniczych. Skończyłam studium podyplomowe Mazowiecka Akademia Firm Rodzinnych (Family Business Academy) w Szkole Biznesu Politechniki Warszawskiej. Firmę tortownia.pl prowadzę od 2006 roku. Więcej informacji o mnie...

W Akademii tortownia.pl prowadzi szkolenia:

Kurs online: SŁODKA FIRMA bez obaw przed formalnościami i konkurencją

Indywidualne konsultacje: zakładam słodką firmę

 Przeczytaj też:

O miłości do pieczenia,

Ciastka, jak marzenie...

Inspirujące KOLORY w dekoracji cukierniczej wg Lindy Smith

Keks angielski, czyli fruit cake

Prawdy i mity o czekoladzie

Kategorie: słodkie opowieści